Po kilku dniach od zamknięcia ankiety (dziękujemy serdecznie za wszystkie Wasze odpowiedzi!) postanowiłam zaprezentować kilka Waszych pytań i naszych odpowiedzi na nie. Te, które się tutaj nie pojawią – nie martwcie się, na pewno pojawią się w najbliższym czasie w formie notek! Dziś natomiast zajmiemy się pytaniami personalnymi – od nas.
Ile lat ma Jack?
Mały Biały ma obecnie ponad 4 lata, jest pieskiem marcowym – ma urodziny jeden dzień później niż jego pan 🙂 Pojawiło się też pytanie o rasę, ale wezmę je za żart 😉
Planujecie jeszcze jakieś inne zwierzaki?
To pytanie połączę z tymi, które pojawiły się w podobnym klimacie – czyli, czy planujemy dopsienie. Nie wyobrażamy sobie życia bez zwierząt, i dopsienie bardzo aktywnie pojawia się w naszych rozmowach. Czekamy tylko na odpowiedni moment – albo miłość od pierwszego wejrzenia 🙂 Docelowo na pewno chciałabym, aby w naszym domu zagościł również kot, jednak na razie jest to z pewnością dalszy plan.
Chciałabym poznać pani opinię o sterylizacji
Swoją opinię na temat kastracji przedstawiłam w tej notce. Jeśli pytanie ma głębszy sens – nie jestem za sterylizowaniem i kastrowaniem wszystkiego, co się rusza. Głównie dlatego, że mam świadomość, iż kastracja – niosąc za sobą wiele korzyści – niesie też różne zagrożenia; w końcu jest to interwencja w żywy organizm i jego procesy hormonalne. Jednakże, jeśli kastracja pomaga w ogarnięciu problemów czy jest korzystna w konkretnym, indywidualnym przypadku – uważam, że warto ją przeprowadzić. Co więcej, uważam, że wszystkie psy idące do adopcji powinny być sterylizowane i kastrowane. Ideałem byłoby, gdyby przymusową sterylizację i kastrację zastąpiła ludzka świadomość tego, że pies nie musi mieć „dzieci”. Chyba jest to jednak czcze marzenie…
Co natchnęło Cię do pisania bloga?
Jestem zwierzęciem pióra – uwielbiam pisać, tworzyć historie, robię to zresztą zawodowo. Moja motywacja jest więc po części egoistyczna – ot, uzewnętrzniam siebie. Z czasem okazało się, że wiele osób lubi czytać to, co ja piszę, co stało się dodatkowym powodem prowadzenia bloga.
Czy tak wysoka oglądalność bloga przyszła sama, czy jakoś je promowałaś?
Przyznam szczerze, że nie wykupowałam żadnych reklam czy kampanii reklamowych – blog przez bardzo długi czas był (i nadal pozostaje) moim hobby. Wychodzi na to, że treści na blogu same przyciągają odbiorców.
Jak zacząć biegać z psem?
Bieganie z psem jest dla mnie czarną magią – ja uprawiam jedynie długie wycieczki piesze. Dlatego, żeby nie pisać o czymś, na czym się nie znam, odsyłam do bloga Podróże z psem.
Czy przed kastracją miałaś problem, że Mały Biały dorastając stał się „kogucikiem” w stosunku do niekastrowanych psów? Co było powodem kastracji?
Poza odesłaniem do tekstu, który wrzuciłam wyżej (o kastracji), odpowiem konkretniej. Nie, nie miałam problemu z Małym Białym – od początku, gdy do nas trafił jako półroczny pies, miał świetny socjal, i po burzy hormonów to się nie zmieniło. Powodów kastracji było kilka, między innymi to, że od początku planowaliśmy psa wykastrować. Dodatkowo, dorastanie sprawiło, że pies był w pewnych aspektach nie do zniesienia – np. próbował obsikiwać meble u znajomych, którzy mieli psa, albo krył wszystko. Mówiąc wszystko, mam na myśli wszystko, łącznie z kotem, który sobie tego nie życzył ????
Zawsze mnie zastanowiło, czemu nie uczestniczyłaś w wystawach lub przestałaś?
Wzięliśmy psa z zamiarem posiadania peta – nie planowaliśmy wystaw, dlatego też nigdy nie zaprzątały naszych myśli. Specjalnie szukaliśmy psa o takich, a nie innych cechach.
Czy zwykły śmiertelnik ma szansę poradzić sobie z JRT albo PRT?
Tak, jak najbardziej – o ile jest człowiekiem rozsądnym, cierpliwym, odpowiedzialnym i mającym wyobraźnię ????Warto przed wzięciem JRT czy PRT poznać trochę rasę na żywo – psy bywają najróżniejsze i w wielu aspektach wynika to po prostu z ich wychowania, które wyciągnęło niektóre cechy do wierzchu, ukrywając inne. Niestety, wiele jest ostatnio przypadków, kiedy JRT są brane „dla dzieci” albo dlatego, że są słodkie – to nigdy nie jest dobra motywacja. Zwłaszcza, że w przypadku JRT zwykle kończy się szukaniem pilnie nowego domu, bo pies rządzi domownikami albo poważnie gryzie dziecko.
Zarabiasz na blogu? Jeśli tak – to ile? Jeśli nie – czy chcesz kiedyś zarabiać?
Pytanie z serii zaglądania w portfel 🙂 Nie, obecnie blog nie przynosi żadnych korzyści finansowych – wszystko na nim opłacam i robię sama. Niesie natomiast sporo satysfakcji, co jest dla mnie w zasadzie najistotniejsze. Być może w przyszłości – dalszej i bliższej – będę zarabiała na blogu, bo czemu nie zarabiać na swojej pasji? 🙂 Na pewno jednak nie dążę do utrzymywania się z bloga, bo od tego mam satysfakcjonującą pracę, a wszelkie formy zarabiania na blogu dopuszczam pod warunkiem, że będą zgadzały się z jego jakością oraz tematyką.
Jaki jest Twój stosunek do psów TTB?
No dobra, pytanie było dłuższe, ale w tej części jest jego sens. Ja TTB, jak i wszystkie inne rasy psów, odbieram bardzo pozytywnie – gorzej natomiast z ich właścicielami, choć to też trochę stereotyp, bo znam więcej osób mających TTB i normalnych, niż karków z potworami na smyczy. Co więcej, znam ze spacerów karków z psem w typie asta, który jest jednym z najsympatyczniejszych, znanych mi psów. Podstawą jest zasada: jak wychowasz, tak masz. I w stosunku do psów, i w stosunku do dzieci. Sam widok TTB na ulicy nie budzi we mnie żadnych emocji poza zainteresowaniem – jak w przypadku każdego innego psa. Zaniepokojenie czy ostrożność albo emocje przeciwne pojawiają się jedynie w wyniku obserwacji zachowania właściciela i psa, niezależnie od jego rasy czy przynależności do typu.
Miałaś do czynienia z pudlami dużymi? Jak wrażenia?
Mój kontakt z pudlami dużymi ogranicza się do jednego osobnika, który cały czas dorasta i kształtuje swój charakter. Znam go bardziej z opowieści niż z kontaktu prywatnego, który był dość ograniczony – nie odważę się do postawienia jakiejkolwiek opinii na temat rasy na tej właśnie podstawie, aczkolwiek bardzo podobał mi się zapał do pracy u kilkumiesięcznego wówczas pudla. Z tego miejsca chciałabym pozdrowić Baco i jego panią!
Masz swoją ulubioną firmę obróżek?
Hm, trudno rzec w zasadzie, bo nie kupujemy akcesoriów namiętnie i ciągle. Jeśli chodzi o obróżki, to najbardziej jestem na dłuższą metę zadowolona z Kudłaty Art, ale w dziedzinie szelek zdecydowanie rządzą Gadżeciaki. Przypomnę też, że robiłam spis firm produkujących psie akcesoria – znajdziecie go tutaj.
Twoim zdaniem lepsza jest sucha karma czy BARF?
Nie da się odpowiedzieć na to pytanie. Teoretyzując – dla psa jako takie lepsze jest żywienie naturalne, podobnie zresztą jak i dla człowieka; im mniej chemii, tym lepiej. Niemniej, nie da się w taki sposób klasyfikować i określać, który rodzaj żywienia jest lepszy. To w dużej mierze zależy od samego psa – w końcu to żywy organizm.
Słyszałam, że białe JRT są sprzedawane jako pety i nie mogą brać udziału w wystawach. Jakie jest Twoje zdanie?
Moje zdanie jest takie, że w temacie tego, co na wystawach wolno, a czego nie, ludzie za bardzo kierują się własnym zdaniem, a za mało wzorcem rasy ???? Warto zagłębić się w tym aspekcie we wzorzec – mówi on:„Umaszczenie białe MUSI dominować, ze znaczeniami czarno podpalanymi, czarnymi lub rudymi. Te mogą być od jasnopłowych, po bardziej intensywne, kasztanowe” (źródło). Oznacza to, że biały pies może brać udział w wystawach – nie znam białasa, który nie ma żadnych, nawet najmniejszych znaczeń. Istotna jest natomiast inna rzecz – u białych JRT często dochodzi do niewybarwienia powiek – a brzegi powinny być czarno pigmentowane, bo inaczej jest to dyskwalifikująca niezgodność ze wzorcem. To tyle teorii, z praktyką bywa różnie.
Czy Mały Biały bez sprzeciwu zostaje w klatce, gdy musicie oboje wyjść?
Tak, na obecnym etapie już bez problemu zostaje w klatce, gdy my wychodzimy. Co więcej, na krótsze wyjścia zostaje luzem, a zwykle po powrocie znajdujemy go… w otwartej klatce, zaspanego ???? Oboje, ze względu na specyfikę naszej pracy, wychodzimy razem (i bez psa) raczej rzadko, ale jeśli pies musi zostać sam, nigdy nie jest to problemem – niezależnie od pory dnia.
Jak wasz Jack zachowuje się w stosunku do innych psów? Jest agresywny i gryzie?
Nie, Mały Biały w stosunku do innych psów jest zwykle bardzo przyjazny. W przypadku spotkania obcego psa zwykle podchodzi do niego spokojnie, wyraźnie CS-uje, rozładowując w ten sposób większość zaczątków konfliktów. W razie, gdy pies (obcy) go atakuje – w 99% przypadków po prostu odpuszcza i zdaje się na nas. Ze znanymi sobie psami na zwykle ustalone stosunki, zdarzają się chwilowe napięcia, ale nigdy nie doszło do poważniejszych starć – zresztą, gdyby miał nawet taki plan, to zdecydowanie od tego jestem, aby reagować. Na szczęście, jak dotąd dogadywał się na dłuższą metę z psami bez problemów.
Czy 10-miesięczny pies to nadal szczeniak?
Zależy to od wielu kwestii. Mały pies w tym wieku praktycznie jest już po burzy hormonalnej, natomiast dla dużego psa to dopiero etap rozwoju. Znacznie dłużej psy dorastają pod względem psychicznym – Mały Biały zupełnie „ustabilizował się” pod względem zmian psychicznych i fizycznych dopiero w wieku ok. 2,5 roku. Wiele zachowań nie wynika natomiast z wieku psa, a z jego przyzwyczajeń – do zmiany niektórych trzeba kilkumiesięcznej pracy, a jeśli ta nie działa, najwyraźniej metody zostały źle dobrane.
Ile czasu zajęła Ci walka z niszczeniem mieszkania przez Białego?
W tej walce nie byłam na szczęście sama, bo walczyliśmy razem z panem Małego Białego. Problem samego niszczenia pojawił się może kilka razy, bo potem Mały Biały dostał klatkę. Walka z lękiem separacyjnym trwała przynajmniej kilka miesięcy i nadal narzuca na nas konkretną dyscyplinę.
Jak radzi sobie Pani z opieką nad psem w deszczowe, słotne dni i jak utrzymuje czystość psa i otoczenia?
Nie ma co ukrywać, oboje z Małym Białym nie lubimy bardzo intensywnego deszczu. Jeśli pada trochę i jest mokro – normalnie chodzimy na spacery i trenujemy na dworze. Jeśli faktycznie pogoda do tego nie zachęca, to albo robimy sobie wolne, albo organizujemy zajęcia świetlicowe, czyli w domu 🙂 Spacery odbywają się normalnie, a po nich pies jest po prostu wycierany przed wejściem do pokoju. O czystość otoczenia dbamy jak zawsze – regularnie sprzątając, bo po wytarciu/wypłukaniu psiego podwozia z błota nic więcej nie trzeba robić 🙂
Tutaj polecam kilka notek, które odpowiedzą na niektóre Wasze pytania:
- jak nauczyć psa zachowania czystości?;
- czy da się znaleźć fajnego weterynarza?;
- co zrobić, gdy zostawiamy psa samego, a on poszczekuje?;
- jak radzić sobie z linieniem psa?;
- jak to jest z tą kolczatką…;
- …i dlaczego halter (obroża uzdowa) nie jest rozwiązaniem;
A teraz lista pytań, na które odpowiem w ramach najbliższych notek:
- jakie psie gadżety przydały Ci się najbardziej?;
- jak wygląda Wasz zwykły dzień i tydzień?;
- jak często i w jaki sposób uczysz Małego Białego nowych sztuczek, aby nie było to nudne?;
- zbiór pytań o wyciszenie Małego Białego w trakcie wspólnej pracy i na co dzień;
- czy łatwo Ci przyszło bycie konsekwentną w wychowaniu psa?;
- jak rozpoznać dobrego weterynarza?;
- jak oduczyć psa gryzienia przedmiotów?;
- co zrobić, gdy jedzenie nie jest specjalną zachętą do pracy?;
- czy Biały ma jakieś problemy z zachowaniem, nad którymi musicie intensywnie pracować?;
- jak oduczyć psa szczekania (w tym na inne psy)?;
- jak wychować zrównoważonego jacka?;
- czy macie jakieś miejsca na jednodniowe wypady z psem?;
- jak szukać miejsca na wypoczynek pod kątem psiej poprawności?;
- jak wyprowadzić psa z lęku?;
- jak nauczyć psa skupiania na sobie?;
- jak zdobyć uwagę psa, który jest podekscytowany podczas spaceru?;
- dlaczego jack?;
- jak zmienić dotychczasowych spacerów z ilości szczenięcej do ilości dla dorosłego psa?
I na koniec…
- dziękuję za tysiące wysłanych przez ankietę głasków – Mały Biały czuje się jak król;
- dziękuję za komplementy tych, którzy pisali, że lubią mnie czytać – sprawiliście mi ogromną przyjemność i daliście kopa do dalszej pracy;
- tak, planujemy w przyszłości organizację spotkań i wydarzeń psich, mamy zresztą kilka fajnych pomysłów – zobaczymy, jak będzie wyglądać ich realizacja;
- obecnie spotkać nas można jedynie w świętokrzyskim, bo ze względu na ilość pracy nie ruszamy się na dalsze wyjazdy;
- tych, którzy zadali bardziej skomplikowane i indywidualne pytania w kwestii ich własnych rozterek oraz psów – proszę o kontakt mailowy na redakcja[at]bialyjack.pl – tam będzie nam wygodniej pogadać 🙂