Ta niezwykła piłka leży u nas już od pewnego czasu, i dziś z zaskoczeniem odkryłam, że nie doczekała się jeszcze recenzji. Aby więc nadrobić zaległości – i pokazać Wam kolejną, świetną zabawkę – zapraszam do notki o Arachnoid Ball 🙂
O producencie
Producentem Arachnoid Ball jest amerykańska firma JW Pet, której zabawki spotkać można czasem w sprzedaży w polskich sklepach zoologicznych – głównie internetowych. Duży wybór tych zabawek ma sklep SuperKura.pl, z którego dotarła do nas nasza Arachnoid Ball. Firma zajmuje się wytwarzaniem akcesoriów i zabawek dla różnych zwierząt – od psów po… papugi i rybki.
Część z Was na pewno kojarzy piłkę Hol-ee, zwaną u nas po prostu piłką ażurową. Ona również pochodzi z produkcji tej właśnie firmy. Uważam jednak, że Arachnoid Ball – przynajmniej w naszym przypadku – to ulepszona wersja właśnie piłki ażurowej. O tym, czemu ulepszona, przeczytacie niebawem.
Arachnoid Ball – dane techniczne
Piłkę Arachnoid Ball możecie znaleźć w kilku rozmiarach, dzięki czemu łatwiej jest ją dopasować do potrzeb danego psa. U nas sprawdza się rozmiar S o średnicy 9 cm.
Piłka zasadniczo zbudowana jest z dwóch części. Pierwszą część stanowi “trzon” piłki – w naszym przypadku w kolorze pomarańczowym. Jest on zbudowany na planie koła, posiada wypustki, na których trzyma się druga część piłki, czyli ażurowa, kauczukowa siatka. Środek piłki pies może przy odrobinie wysiłku nacisnąć – a wtedy zabawka zaczyna piszczeć.
Zabawkę oceniam jako bardzo wytrzymałą, głównie ze względu na rodzaj kauczuku, z którego jest wykonana. Jedyne zastrzeżenia mam do piszczałki, która przestała piszczeć chyba już na drugim spacerze – może jednak jest to kwestia wadliwego egzemplarza albo… naszego pecha 🙂
Zastosowanie
Arachnoid Ball sprawdziła się u nas w wielu zastosowaniach. Pierwsze to oczywiście – piszcząca piłka. Choć, szczerze mówiąc, piszczeć przestała dość szybko – obecnie nie wydaje żadnego dźwięku. Stąd jeszcze bardziej zaskakujące jest dla mnie to, że Mały Biały nadal chętnie się piłką bawi. Podejrzewam, że wynika to z jej formy – twardy środek pokryty jest miękką siatką kauczukową, którą pies może łatwo złapać we wszystkie zęby, albo tylko w jeden ząb. Chwyt jest pewny nawet dla psa o tak “miękkim” pysku jak nasz.
Rzucanie zabawki to jednak nie jest przewidywalny rzut piłką. Arachnoid Ball odbija się od podłoża dzięki wypustkom, z których jest zbudowana, co oznacza, że leci w różnych kierunkach. Jeśli pies lubi gonić za zabawkami, to ta piłka z pewnością sprawi, że zabawa będzie jeszcze bardziej nieprzewidywalna.
Piłka ta sprawdzi się również w sytuacji, gdy chcemy nagrodzić psa rzutem, a później wspólną zabawą. Nawet rozmiar S łatwo jest złapać za siatkę i po prostu poprzeciągać się nią z psem. Sądzę, że osoby, które wolą zabawki na sznurku, mogą z powodzeniem przepleść Arachnoid Ball polarowym paskiem, i zyskają bardzo fajną zabawkę 2 w 1 – piłkę i szarpak. Siatka z kauczuku jest na tyle wytrzymała, że daje sobie radę nie tylko przy przeciąganiu, ale i silnym szarpaniu czy podnoszeniu psa wiszącego z drugiej strony zabawki. Wszystko to zresztą zobaczycie na filmiku 🙂
Praktyczność piłki
Podstawową cechą piłki jest to, że bardzo łatwo się czyści. Mimo tego, że posiada sporo zakamarków, co wynika z jej niestandardowej budowy – to dobrze się czyści, choćby mocniejszym strumieniem wody. Szybko też wysycha, a jednocześnie ślina psia tak bardzo do niej nie przywiera, dzięki czemu nie mamy piłki, która wyślizguje się z rąk czy łapie każde skoszone źdźbło trawy.
Choć piszczałka nie wytrwała zbyt długo, to jednak piłka sama w sobie jest bardzo wytrzymała. Dotyczy to szczególnie siatkowej części – na pomarańczowym kauczuku znalazła się jedna dziurka, która wynika jednak z tego, że pies ukradł zabawkę i bawił się nią w ciszy, aż ktoś go nie przyłapał 😉
Przy zachowaniu funkcji zabawki do przeciągania, Arachnoid Ball jednocześnie jest dość ciężka – dzięki środkowi – dzięki czemu lata pewnie i daleko, nawet przy mocniejszym wietrze. W zestawieniu z nietypowym odbijaniem się, stanowi to zestaw nie do oparcia się dla psa.
Co więcej, z pewnością piłka spodoba się psom, które lubią buszować w wodzie. Dzięki zastosowaniu odpowiedniego – wytrzymałego, a zarazem wypornego – kauczuku, piłka utrzymuje się na powierzchni wody. Pies może aportować ją zarówno z lądu, jak i jeziora czy stawu.
Ażurowa, kauczukowa siatka sprawia, że piłka jest łatwa do złapania dla każdego psa, bez względu na rozmiar. Mały pies na pewno poradzi sobie, łapiąc za oczka w siatce. Dzięki temu jest to zabawka dla psa każdej wielkości. Ze względu na jaskrawe kolory, piłkę łatwo jest znaleźć np. w trawie.
Arachnoid Ball znajdziecie w zaprzyjaźnionym sklepie SuperKura.
A teraz zapraszamy na krótki filmik 🙂
A co się dzieje z postanowieniem dot. obedience?
Ma się dobrze, ale zdaje się, że nie o tym jest notka 🙂
Nie o tym, ale tracę już nadzieję na notkę o obi ;).
Nie wiem, skąd w ogóle nadzieja – nie było powiedziane, że notka o obi będzie 🙂 Nie trenujemy sportowo pod okiem specjalisty, abym mogła się o tym szerzej wypowiedzieć 🙂 Może z czasem, jeśli uda nam się wyrobić i to zorganizować, będą filmiki z ćwiczeń 🙂
Szkoda że nie ma opcji bez piszczałki – Henio nie przepada za nimi, jeśli już się taka pobawi to uważa żeby nie nacisnąć piszczałki xD