Komentarze, które słyszysz, gdy bierzesz psa | TOP 10

Pojawienie się psa – pierwszego albo kolejnego – w domu zwykle wzbudza wiele emocji. Przeważająca część komentarzy jest pozytywna, zwłaszcza gdy płynie ze strony osób, które również mają psy i je lubią. Nadal jednak pozostaje grupa, której ta decyzja często bezpośrednio nie dotyczy – a mimo to ludzie ci mają potrzebę wypowiedzenia swojej złotej myśli. Zebrałam dla Was dziesięć takich komentarzy, które usłyszeli moi znajomi, ale i ja sama! 

1. Mało Ci kłopotów? Ja to bym nie chciał takiego ograniczenia!

No i świetnie. Tylko po co mi o tym mówisz? W końcu nikt nie zapytał, czy Ty chcesz ograniczenia, bo nie bierzesz psa. A mój pies nie wpłynie na ograniczenie Twojej wolności czy czegokolwiek, o czym myślisz.

2. Psa bierzecie? Dziecko sobie zróbcie!

W końcu na jedno wychodzi. A nie, jednak nie… 

I wiecie co? To strasznie chamskie, gdy ktoś rzuca taki komentarz, bo jest wiele powodów, dla których ludzie nie mają pierwszego, drugiego albo trzeciego dziecka. Mogą go po prostu nie chcieć – tak, to się zdarza, jest normalne i zdrowe. A może nie mogą go mieć? Co wtedy? Będziesz dociekać, dlaczego ludzie nie mogą mieć dziecka? Ile poronień jest już za kobietą albo jak traumatyczny poród przeżyła? Serio, taki komentarz sprawia, że dana osoba jest automatycznie wykreślana z grona moich bliskich i znajomych – i nie jest ważne, czy to rodzina.

3. Tyle kasy za psa? W schronisku są za darmo!

Tak, i to jest świetna motywacja, aby wziąć psa ze schroniska. Bo chodzi tylko o kasę. Nie chodzi o charakter, wygląd psa, jego wielkość, predyspozycje czy to, że ktoś chce wychować go od szczeniaka i mieć pewność, że nie wyrośnie na bernardyna. Chodzi tylko o kasę.

DSC01588 — kopia

4. I gdzie wy będziecie go trzymać? W bloku?

Nie, wynajmiemy mu domek w górach i będziemy go odwiedzać. 

Dlaczego pies, który mieszka w bloku, ma w opinii wielu osób gorzej od tego, który mieszka w domu? Dlaczego jeden pies w mieszkaniu jest dopuszczalny, ale dwa – nawet miniaturowe – wymagają już podwórka? Psy, które mieszkają w domu z ogrodem niekoniecznie mają lepiej – ogród to przedłużenie domu. Psu potrzebne jest zajęcie, troska, spacery. Tego nie zapewni podwórko samo w sobie.

5. Ale szczeniak to wszędzie sika!

Dziecko dłużej wszędzie sika, a jakoś wszyscy namawiają, żeby je mieć! Szczeniak sika wszędzie (czytaj: głównie na podłogę) jedynie przez krótki czas w swoim życiu. Nie jest niewykonalne zabezpieczenie podłogi czy regularne jej mycie, gdy zdarzy się wpadka.


Tych dziesięciu rzeczy NIGDY nie rób swojemu psu!

6. Ale jak Wy sobie to wyobrażacie?

Zupełnie normalnie. A jak Ty sobie to wyobrażasz? A nie, sorry, nikt nie pytał Cię o zdanie 🙂

7. My się nimi zajmować nie będziemy!

To dobrze, bo nikt Was o to nie prosi.

Taki komentarz najczęściej rzuca rodzina, zwykle bliska, która wziętego psa widzi jako swój obowiązek. A tymczasem wcale tak nie musi być. Dla przykładu, Mały Biały spędził u naszej rodziny jedynie kawałek doby, gdy oboje pojechaliśmy do szpitala na porodówkę. Czasem odwiedza moich dziadków – maksymalnie na kilka godzin – ale często oni sami proszą, żeby go podrzucić, bo lubią jego towarzystwo.

DSC01188 — kopia

8. No ale chyba na wakacje to już dwóch nie weźmiecie!

Oczywiście, że weźmiemy! W końcu żaden nie marudzi tak jak Ty, a to już gwarancja udanego wypoczynku! 

Są na świecie ludzie, którzy będą jęczeć i wszędzie widzieć złe strony wszystkiego. To uciążliwe i nieprzyjemne, bo podcina skrzydła. U mnie dodatkowo sprawia, że wpadam w natychmiastową wściekłość. Staram się od takich ludzi izolować i Wam też to radzę. Człowiek staje się zdrowszy 😉

9. O, suczkę bierzesz? Będziesz rozmnażać?

Tak, suczkę innej rasy z kastratem. Już przyjmuję zapisy na szczeniaczki z bezzwrotnym zadatkiem pińcet złociszy!

DSC01115 — kopia

10. (Mój hit!) A co z dzieckiem?

Yyy. A co z dzieckiem? 😀

A z jakimi komentarzami spotkaliście się Wy, gdy braliście psa?

O autorze

2 thoughts on “Komentarze, które słyszysz, gdy bierzesz psa | TOP 10”

  1. najgłupsza wypowiedź jaką usłyszałam po wzięciu psa: “ja nie chce psa..bo one chorują i zdychają…..”

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top
x  Powerful Protection for WordPress, from Shield Security
This Site Is Protected By
Shield Security