Biały Jack rzuca wyzwanie!
Ostatnio jakby lecimy na oparach – angażujemy się w lokalne akcje, pomagamy wcześniakom, przygotowujemy dla Was notki (ta o transporcie już w ten weekend!), no i pracujemy, pracujemy, pracujemy… A gdzieś tam jest jeszcze miejsce na nasze wspólne aktywności w trójkę, spacery i relaks. Ale coś mnie gnębi…