Góry z psem: Przehyba ze Szczawnicy
Dziś, przy akompaniamencie padającego za oknem, ulewnego deszczu, mamy dla Was pierwszą notkę z wyjazdu. Będzie o szlaku, który leży blisko miejsca, gdzie jeździmy od lat, a pomimo to nigdy wcześniej nim nie szliśmy. Doskonale sprawdzi się zarówno dla początkujących, jak i wprawionych wędrowców, a co ważne – przede wszystkim dla wędrowców z psem.