Jak sama nazwa mówi, dziś przedstawię Wam, jak wypadł w naszym przypadku test szamponu Animology Dog’s Body, który to produkt do sprawdzenia dostaliśmy tuż po Wielkanocy. Zgodnie z umową zrobiliśmy trzy testy na trzy różne mycia, aby porównać rezultaty 🙂
Test 1 |
Cechy według producenta
Przede wszystkim, jest to szampon przeznaczony dla psów o wszystkich typach sierści. Jego głównym zadaniem jest oczyszczanie, ale takie, które nie uszkadza naturalnej bariery ochronnej skóry psa. W tym też pomagać ma neutralne pH szamponu. Szampon zawiera w sobie jednocześnie odżywkę z prowitaminą B5. Dodatkowo, ma również ułatwiać rozczesywanie i utrzymuje sierść w dobrej kondycji – tego pierwszego niestety nie mogliśmy sprawdzić, ze względu na długość sierści małego białego. Szampon ma również pozostawiać na psie przyjemny zapach, maskujący woń “mokrego psa”. Mycie szamponem, dzięki wykorzystanej w jego produkcji technologii, ma być skrócone do niezbędnego minimum, przy jednoczesnym zachowaniu jakości.
To tyle, jeśli chodzi o producenta. Teraz przedstawię po kolei, jak oceniam konkretne cechy szamponu.
Wydajność i pienienie – 8/10
Z pewnością jest to jeden z bardziej wydajnych szamponów, z którymi miałam do czynienia. Wystarczy mała ilość preparatu wymieszana z wodą na dłoni, aby móc umyć psa. Na całego małego białego zużywałam kilka większych kropli w przypadku mycia całego ciała, i jedną-dwie w przypadku mycia podwozia i łap. Nieco gorzej jest z pienieniem się – szampon mało się pieni w porównaniu do innych preparatów. Niekoniecznie jest to jednak wada – z mniejszą ilością piany nie jest powiązane gorsze działanie. Może to jednak zmylić tych właścicieli psów, którzy dotychczas używali bardzo pieniących się preparatów. Cała tuba szamponu ma 250 ml, z czego wykorzystaliśmy dosłownie niewielki ułamek w trakcie trzech kąpieli.
Opakowanie – 9/10
Opakowanie jest również jednym z plusów tego preparatu – tuba zamykana na dole i stawiana na zamknięciu powoduje, że nawet gdy szamponu jest mało, to gromadzi się on przy otworze. Tuba jest również dość miękka, dzięki czemu szampon łatwo wycisnąć nawet mokrymi dłońmi. Zamknięcie nie otwiera się łatwo, trzeba raczej włożyć w to nieco siły – jest to na pewno plus dla tych, którzy biorą szampon w podróż i nie chcą zastać w walizce mokrej niespodzianki 😉 Dodatkowo, samo opakowanie pomimo miękkości jest grube i wytrzymałe – raczej nie da się go przebić. Uważać należy jedynie, kiedy chcemy nabrać więcej szamponu na dłonie już pokryte preparatem – wówczas tuba może nam się zwyczajnie wyślizgnąć.
Spłukiwanie – 10/10
Byłam zaskoczona, jak szybko preparat się spłukuje! Faktycznie, wystarczy psa po prostu szybko spłukać strumieniem wody, aby pozbyć się całego preparatu wraz z brudem. Tutaj niewielka piana jest plusem – małego białego wystarczyło dodatkowo przetrzeć dłonią, aby usunąć resztki szamponu.
Test 2 |
Zapach – 8/10
Szampon podczas użycia ma delikatny, przyjemny zapach. Plusem jest to, że zapach ten nie drażnił ani mnie, ani psa – był właściwie ledwo zauważalny. Co jednak ważniejsze, utrzymał się po myciu – w całym domu nie było w końcu czuć “mokrego psa”, tylko po prostu delikatny zapach tam, gdzie akurat czyścioszek leżał. Zapach nie utrzymuje się długo, wietrzeje na świeżym powietrzu, ale zapobiega również w przyszłości pozostawaniu różnych mniej pozytywnych woni na skórze i sierści czworonoga.
Ochrona skóry i sierści – 10/10
Szampon zaskakująco dobrze chroni skórę i sierść przed powtórnymi zabrudzeniami – widać odżywka w nim zawarta jest efektywna. Nawet, gdy mały biały wszedł do brudnego stawu czy wytarzał się w czarnym piasku z alejek parkowych, to brud bardzo szybko sam z niego odpadł, tak że kolejne czyszczenie nie było konieczne. Tutaj też wdarła się pewna trudność – po pierwszym teście długo musieliśmy czekać, aż pies znów będzie wystarczająco ubrudzony! 🙂 Dodatkowo, sierść nadal pozostawała lśniąco biała, choć początkowo bałam się, że niekoniecznie tak będzie.
Test 3 |
Reakcja psa – 10/10
Reakcji w zasadzie brak – prócz typowego tarzania się celem wytarcia mokrej sierści, pies nie drapał się ani nie miał zaczerwienionych i zaognionych miejsc. Nawet tam, gdzie sierści jest niewiele, na przykład na brzuchu, nie było widać reakcji alergicznej. Bardzo mnie to cieszy, bo z racji na alergię pokarmową małego białego obawiałam się takiej reakcji.
Zgodność z opisem producenta i cena – 9/10
Opis w prawie 100% jest zgodny z realiami (części nie byłam w stanie sprawdzić), które mieliśmy przyjemność oglądać w czasie testowania produktu. W sklepie producenta cena za tubę 250 ml szamponu wynosi 29 zł i moim zdaniem jest to cena przyzwoita – szampon jest dobry jakościowo i wydajny, więc spełni oczekiwania właścicieli psów takich, jak mały biały. Trudno mi się wypowiedzieć w przypadku psów większych czy długowłosych. Ci z Was, którzy prowadzą salony pielęgnacyjne dla psów albo mają do umycia całe stado, mogą zdecydować się na zakup koncentratu tego szamponu.
Zachęciłam Was? Szampon można kupić . Również na Facebook’u zachęcamy do zapoznania się z ofertą firmy Animology.